Joanna Ślusiewicz
Joanna Ślusiewicz
Dr. Ślusiewicz to jedyny ortodonta, który w rozsądny sposób podchodzi do leczenia. W moim ciężkim przypadku, po wizytach w różnych gabinetach straciłam nadzieję, a dzięki Pani dr mam piękny uśmiech, który z dumą pokazuję
zdecydowanie polecam
Irena Kopeć
Wspaniale
zdecydowanie polecam
Irena Kopeć
Bardzo dobrze
zdecydowanie polecam
Wiktor Krawczyński
Bardzo dobrze
polecam
Maciej Justyna
Pan doktor mimo trudności sytuacji wykazał się wysokim poziomem profesjonalizmu oraz uprzejmością. Cała wizyta przebiegła w sposób wysoce mnie zadawalający.
zdecydowanie polecam
Maciej Justyna
Dobrze, dobra atmosfera i dbałość o komfort pacjenta.
polecam
Zapraszamy. Skorzystaj z doświadczenia naszych specjalistów.
Przedstawiam jedną z ostatnich metamorfoz uśmiechu. Licówki bez szlifowania zębów udało się zaprojektować i wykonać w ciągu tygodnia.
Zapraszamy. Skorzystaj z doświadczenia naszych specjalistów.
Zapraszamy. Skorzystaj z doświadczenia naszych specjalistów.
„Ja już jestem chyba za stary na aparat” – to zdanie słyszymy dość często.
W tej sytuacji należy zadać proste pytanie „Czy jest jakaś górna granica wieku, po której przekroczeniu leczenie ortodontyczne jest przeciwskazane, czy wręcz zabronione?”
Odpowiedź jest prosta NIE
To tak samo, jakby zapytać, czy istnieje granica wiekowa, po której przekroczeniu nie można biegać, chodzić do klubów fitness, siłowni, grać w tenisa itp.
To tylko stan naszego zdrowia jest w stanie coś nam ograniczyć, czy wręcz wyeliminować.
Zdrowy rozsądek jednak podpowiada, że istnieją czynniki obiektywne i subiektywne, które mogą to leczenie ograniczać.
Tak więc aparat na zęby czysto teoretycznie można założyć zawsze, ale pod jednym warunkiem, że znajdziemy kompetentnego ortodontę, który się tego leczenia podejmie i będzie widział jego sensowność i celowość!!!!!
Jak działa aparat na zęby?
Aparat ortodontyczny ma przede wszystkim jedno podstawowe zadanie, wyleczyć wadę zgryzu obecną u pacjenta, czyli odbudować właściwe zwarcie między zębami szczęki i żuchwy. Oczywiście niejako automatycznie ma wyrównać zęby oraz ustawić je prawidłowo w łuku zębowym.
Działanie aparatu polega na tym, że wywiera on nacisk na konkretne zęby i przemieszcza je w obrębie kości w konkretne i zaplanowane miejsce. Proces ten jest długotrwały, tu nie ma spektakularnego efektu w przeciągu miesiąca, dwóch.
Dlaczego?
Przemieszczanie zęba ma miejsce w kości. To ciągły proces zaniku tkanki kostnej i jej odbudowy. Tak więc zbyt duże przyłożenie siły i tym samym zbyt szybkie przesuwanie zębów może zakończyć się koszmarnym niepowodzeniem. Ząb ulegnie przemieszczeniu, ale jego ruchomość będzie zbyt znaczna (zęby zaczynają się ruszać jak w paradontozie).
Pamiętajmy oba te procesy nie przebiegają w tym samym tempie (kość szybciej zanika niż się odbudowuje), dlatego też leczenie ortodontyczne jest tak czasochłonne i wymaga stałej kontroli ze strony lekarza.
Jaki aparat ortodontyczny stały wybrać?
W chwili obecnej specjalista ortodoncji może zaproponować pacjentowi co najmniej kilka rodzajów stałych aparatów
Aparaty te różnią się materiałem z którego wykonane są zamki, co przekłada się na widoczność i estetykę każdego z rozwiązań. Tradycyjne aparaty stałe, choć są najmniej estetyczne, nadal cieszą się ogromną popularnością. Wynika to z faktu, że są bardzo skuteczne i najtańsze spośród innych, bardziej nowoczesnych aparatów stałych.
Aparat samoligaturujący, podobnie jak tradycyjny, posiada zamki, które jednak nie wymagają stosowania ligatur (tzw. gumek). Zamki samoligaturujące wyposażone są w mechanizm przesuwny blokujący łuk, dzięki czemu nie wymagają dodatkowego zabezpieczenia. Zamki te są dużo mniejszych rozmiarów i zdecydowanie mniej odstają od zęba. Dzięki temu są bardziej komfortowe dla pacjenta ( tylko minimalnie drażnią dziąsło i mniej uwypuklają wargę).
Na podstawie obserwacji można stwierdzić, że przyspiesza to leczenie nawet o kilka miesięcy, a zamki nie wymagają comiesięcznej wymiany ligatur. Liczba wizyt w gabinecie ulega zmniejszeniu (co 6-8 tygodni) i mają głównie charakter kontrolny (sprawdzenie postępów leczenia i wymiana łuków).
Aparat stały lingwalny (Incognito) nazywany jest także językowym, ponieważ zamki w tym aparacie umieszczone są na zębach od strony języka. Dzięki temu praktycznie ich nie widać. Jest to dobre rozwiązanie dla osób, które nie chcą lub nie mogą pozwolić sobie na codzienne funkcjonowanie z widocznym na zębach aparatem.
Zamki w takim aparacie są projektowane indywidualnie do każdego zęba, a następnie odlewane ze stopu złota lub irydu, co niestety zdecydowanie podraża koszt aparatu i leczenia.
Dodatkowym mankamentem i niedogodnością jest to, że umieszczenie zamków od wewnątrz może utrudniać pacjentowi mowę.
Zapraszamy. Skorzystaj z doświadczenia naszych specjalistów.
Zapraszamy. Skorzystaj z doświadczenia naszych specjalistów.
„Panie Kowalski, tutaj niestety konieczne będzie leczenie kanałowe”. Myślę, że zdecydowana większość pacjentów po usłyszeniu tego zdania momentalnie traci dobry humor, a głowa zaczyna podpowiadać tysiące różnych myśli i czarnych wizji.
Dlaczego tak się dzieje? Przecież to nie operacja na otwartym sercu.
Myślę, że wynika to ze słabego zrozumienia tematu, wielu mitów dotyczących samego leczenia i przede wszystkim dlatego, że odbywa się ono w bardzo newralgicznym miejscu, naszej jamie ustnej.
Leczenie kanałowe to dość zaawansowana metoda leczenia zęba, którego miazga („unaczynione i unerwione serduszko”) jest w silnym i nieodwracalnym stanie zapalnym. Tym samym musimy ją poświęcić i usunąć, żeby uratować ząb i móc pozostawić go w dobrej kondycji w jamie ustnej.
Co to jest endodoncja?
Jest to cała dziedzina nauki i kliniki zajmująca się leczeniem kanałowym zębów, jego następstw i powikłań. W dużym uproszczeniu samo leczenie kanałowe wygląda następująco:
Leczenie kanałowe rozpatrujemy w dwóch aspektach; mechanicznym i biologicznym. Wniosek. Jego mechaniczne zakończenie nie jest jednoznaczne z tym, że wyeliminowaliśmy problem na całe życie.
Konieczne jest obserwowanie i monitorowanie radiologiczne (okresowe zdjęcia rtg) leczonego kanałowo zęba. Z tego między innymi powodu nigdy nie ma pewności, że leczenie kanałowe się w 100 % powiedzie w perspektywie wielu lat.
Wskazania do kanałowego leczenia zębów.
Jak wygląda sam zabieg leczenia kanałowego?
Na tym etapie pojawia się zawsze wiele pytań, wątpliwości, faktów i mitów.
Dodatkowo pewnego rodzaju „zamieszanie w głowie pacjenta” wprowadza „standardowa zgoda na leczenie endodontyczne”.
Brzmi złowieszczo, ale pamiętajmy, że to nie stomatolodzy to wymyślili. Wszystkie tam wymienione powikłania oczywiście statystycznie mogą się zdarzyć, ale ich częstotliwość zależy od tego kto leczy, jak leczy i czym leczy.
Pacjent powinien ją przeczytać i w przypadku wątpliwości dopytać lekarza o szczegóły.
Jak zabieg wygląda z punktu widzenia lekarza opisałem powyżej.
Teraz rozwińmy jeszcze temat leczenie kanałowe pod mikroskopem.
Mikroskop kojarzy się każdemu z nas z laboratorium, tak więc czemu ma służyć w gabinecie dentystycznym?
Nic prostszego. Chcąc przeleczyć ząb najlepiej jak się da, musimy po prostu wszystko widzieć i dlatego powiększenie obrazu, jakie daje mikroskop zabiegowy poprawia nam widoczność i pomaga zobaczyć to, czego nie widać gołym okiem.
Czy w takim razie jest on konieczny?
Odpowiem przewrotnie.
Nie jest konieczny (nie ma obowiązku jego posiadania), ale jego użycie daje szansę polepszenia widoczności i jakości. To urządzenie w rękach kompetentnego lekarza mega pomaga.
Tak więc leczenie endodontyczne pod mikroskopem statystycznie daje większą szansę powodzenia w perspektywie lat.
Zapraszamy. Skorzystaj z doświadczenia naszych specjalistów.
Zapraszamy. Skorzystaj z doświadczenia naszych specjalistów.
Każda wizyta w gabinecie stomatologicznym, nawet dla największego „twardziela”, to źródło dużych emocji i niepewności. Dlaczego tak się dzieje? Czym to jest spowodowane? Czego się obawiamy?
Myślę, że każdy z nas nie przepada za wizytami u lekarza, a w szczególności u lekarza dentysty.
Leżąc na fotelu z otwartą buzią, tak po ludzku czujemy się bezbronni, nie widzimy co się z nami dzieje i robi, czekamy raczej na nieprzyjemne, czy wręcz bólowe doznania.
Jest również pewna grupa pacjentów, dla których wizyta stomatologiczna to ból, udręka, snucie katastroficznych wizji i pytań:
„Czy ja to przeżyje?
„Wolałabym chyba urodzić dziecko”
„Co ja tutaj robię?”
Tak po prostu jest.
Stomatologia XXI wieku nieustannie dąży do ograniczenia lub wręcz całkowitego wyeliminowania bólu i wszelkich negatywnych odczuć śródzabiegowych.
Różne formy znieczulenia miejscowego są postępowaniem wręcz rutynowym w sytuacjach, gdy spodziewamy się dolegliwości bólowych lub dużego dyskomfortu podczas zabiegu.
Znieczulenie w postaci żelu, klasyczne znieczulenie w postaci zastrzyku za pomocą igieł lub karpuli (to taki specjalny podajnik z malutką i cieniutką nawet nie igłą, a igiełką), a dla „mniej odważnych” „komputerowe” znieczulenie stomatologiczne, gdzie prędkość wstrzykiwanego środka znieczulającego jest ściśle kontrolowana, a dyskomfort i obrzęk tkanek jest zdecydowanie mniejszy.
No tak, ale czasami paniczny strach przed dentystą (dentofobia) jest od nas zdecydowanie silniejszy. Zdecydowanie bardziej boimy się takich czynników jak: bezsilności na fotelu, czasu trwania zabiegu, dotyku, niż realnego bólu, który zawsze może w naszej głowie wystąpić.
Jaką mamy wtedy alternatywę?
Czy znieczulenie ogólne do leczenia stomatologicznego to rzeczywiście idealny pomysł?
Bardzo często w takiej sytuacji pojawia się propozycja ze strony lekarza „To może spróbujemy sedacji?”
Sedacja co to?
Ogólnie rzecz biorąc jest to stan głębokiego uspokojenia, osiągany poprzez podanie przez lekarza pacjentowi odpowiednich środków farmakologicznych. Dochodzi do obniżenia aktywności ośrodkowego układu nerwowego, zmniejszenia napięcia organizmu i zminimalizowania niepokoju
Wyróżniamy:
Sedacje wziewną – po jej podaniu pacjent odczuwa senność, natomiast nie odczuwa lęku i przez pewien czas traci kontakt z rzeczywistością
Sedację głęboką– po podaniu dożylnym środka uspakajającego pacjent zapada w płytki sen, ale jednocześnie zachowuje przy tym oddechowe odruchy obronne, takie jak połykanie, kaszel i kichanie.
Sedacja wziewna technicznie polega na podaniu pacjentowi podtlenku azotu i tlenu za pomocą specjalnej maseczki twarzowej. Ma to miejsce przed rozpoczęciem leczenia stomatologicznego i efekt jest niemalże natychmiastowy.
Towarzyszy temu rozluźnienie i pewnego rodzaju oszołomienie. Pacjent nie odczuwa strachu ani bólu, traci poczucie czasu i nawet po długotrwałym zabiegu jest przekonany, że spędził w gabinecie krótką chwilę.
Sedacja stomatologiczna wziewna jest wskazana:
Alternatywą jest oczywiście sedacja głęboka, ale wymaga ona obecności wykwalifikowanego lekarza anestezjologa. Musi on bezwzględnie ocenić stan zdrowia pacjenta i zlecić przeprowadzenie odpowiednich badań ogólnych (ocena ogólnego stanu zdrowia pacjenta). Natomiast podczas samego zabiegu aplikuje on środek znieczulający wyłączający świadomość i monitoruje czynności życiowe pacjenta.
I na koniec ostatnie, ale jednocześnie bardzo ważne pytanie.
Czy sedacja jest bezpieczna?
Doświadczony zespół, certyfikowany sprzęt, doświadczenie w tego typu zabiegach oraz odpowiednio wdrożone i stosowane procedury minimalizują szanse wystąpienia efektów ubocznych, ale ich nie wykluczają. Tak więc zawsze należy „przegadać” sposób przeprowadzenia zabiegu ze swoim lekarzem stomatologiem i podjąć właściwą decyzję.
Sposób znieczulenia powinien być adekwatny do potrzeb.
Zapraszamy. Skorzystaj z doświadczenia naszych specjalistów.